E D A
Zanim powiesz jej że
To byl ostatni raz
Zanim dzien sploszy srebrnego ptaka nocy
C
Rozkolysz rozkolysz, rozkolysz
E D A E D A
Jeszcze raz
Zanim ukradniesz jej
Ostatni kolor ze snów
Zanim gdy na chwile zamknie oczy znikniesz
Zabierz jej, zabierz jej, zabierz jej
Z reki nóz
G A E D
Ona ma sile
Nie wiesz jak wielka
Bedzie spadac dlugo
Potem wstanie lekko
E D A E D A
tak lekko…
Zanim zrozumiesz jak
Bardzo kochales ja
Zanim pobiegniesz kupic czerwone wino
Ona zapomni, zapomni juz
Swiat twych rak
Zanim bedziesz próbowal
Odkupic ja za slowa
Zobaczysz jak na drugim brzegu rzeki
Spokojnie spokojnie, spokojnie
Stoi z nim
Ona ma sile
Nie wiesz jak wielka
Umierala dlugo
Teraz rodzi sie… lekko
nie dla ciebie
Zanim powiesz jej że
To byl ostatni raz
Zanim dzien sploszy srebrnego ptaka nocy
C
Rozkolysz rozkolysz, rozkolysz
E D A E D A
Jeszcze raz
Zanim ukradniesz jej
Ostatni kolor ze snów
Zanim gdy na chwile zamknie oczy znikniesz
Zabierz jej, zabierz jej, zabierz jej
Z reki nóz
G A E D
Ona ma sile
Nie wiesz jak wielka
Bedzie spadac dlugo
Potem wstanie lekko
E D A E D A
tak lekko…
Zanim zrozumiesz jak
Bardzo kochales ja
Zanim pobiegniesz kupic czerwone wino
Ona zapomni, zapomni juz
Swiat twych rak
Zanim bedziesz próbowal
Odkupic ja za slowa
Zobaczysz jak na drugim brzegu rzeki
Spokojnie spokojnie, spokojnie
Stoi z nim
Ona ma sile
Nie wiesz jak wielka
Umierala dlugo
Teraz rodzi sie… lekko
nie dla ciebie