A E F# D
Pamiętam dobrze ideał swój
A E F# D
Marzeniami żyłem jak król
A E F# D
Siódma rano, to dla mnie noc
A E F# D
Pracować nie chciałem, włóczyłem się
A E F# D
Za to do puszki zamykano mnie
A E F# D
Za to zwykle zamykano mnie
A E F# D
Po knajpach grywałem za piwo i chleb
A E F# D
Na życiu bluesa tak mijał mi dzień
E F# D A
Ref: Tylko nocą do klubu pójść
E F# D A
Jam session do rana, tam królował blues
E F# D A
To już minęło, ten klimat, ten luz
D
Wspaniali ludzie nie powrócą
D
Nie powrócą już
Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat
Mój mały intymny muzyczny świat
Gdy tak wspominam ten miniony czas
Wiem jedno, że to nie poszło w las
Dużo bym dał, by przeżyć to znów
Wehikuł czasu to byłby cud
Mam jeszcze wiarę, odmieni się los
Znów kwiatek do lufy wetknie mi ktoś
Pamiętam dobrze ideał swój
A E F# D
Marzeniami żyłem jak król
A E F# D
Siódma rano, to dla mnie noc
A E F# D
Pracować nie chciałem, włóczyłem się
A E F# D
Za to do puszki zamykano mnie
A E F# D
Za to zwykle zamykano mnie
A E F# D
Po knajpach grywałem za piwo i chleb
A E F# D
Na życiu bluesa tak mijał mi dzień
E F# D A
Ref: Tylko nocą do klubu pójść
E F# D A
Jam session do rana, tam królował blues
E F# D A
To już minęło, ten klimat, ten luz
D
Wspaniali ludzie nie powrócą
D
Nie powrócą już
Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat
Mój mały intymny muzyczny świat
Gdy tak wspominam ten miniony czas
Wiem jedno, że to nie poszło w las
Dużo bym dał, by przeżyć to znów
Wehikuł czasu to byłby cud
Mam jeszcze wiarę, odmieni się los
Znów kwiatek do lufy wetknie mi ktoś
https://youtube.com/watch?v=N-OLHFb7jRc